|
Zaczę od tego, że czuję się jakby "sam", ponieważ rodzice nie żyją, ja mam 14 lat a mieszkam sam i sam żyję, sam siebie utrzymuję. Chciałbym mieć osobę, z którą mógłbym pogadać, posiedzieć, probić coś razem. Ale od 7 lat nie miałem z kim porozmawiać, bo kolegów ani znajomych nie mam. Mój problem polega na tym, że się zakochałem, ale jest kilka przeszkód, m. in.:
- Nie wiem jak to powiedzieć;
- Wątpię czy nawet jakbym wiedział to bym powiedział, bo większość dziewczyn albo się ze mnie śmieje albo ucieka (w 100% przypadków śmieją się z mojego wyglądu, ale wiecie życie to nie jakieś głupie Simsy że sobie wygląd według zachcianki wybierasz);
- Sądzę (a raczej jestem pewien) że to nie jest tranzakcja wiązana, raczej to tylko przejaw z mojej strony;
Proszę kogoś kto jakby ma "doświadczenie" o pomoc, w sensie słownym. No wiecie, co i jak. Bo nawet jeśli chcę to powiedzieć to przecież nie powiem "Te Amo" (hiszp. Kocham Cię), bo wyjdę na większego idiotę, niż bym powiedział to normalnie. Pomóżcie proszę.  |
|
|
|